Gregorianum

Dżozi · Wysłany: Sob 12:25, 01 Mar 2008 Temat postu:

Głowa Twa [wznosi się] nad Tobą jak Karmel,
Szyja Twa jak wieża ze słoniowej kości.
-to jest najfajniejszy fragment:-)

Jacek · Wysłany: Sob 23:06, 01 Mar 2008 Temat postu:

GWIZDEK · Wysłany: Sob 23:21, 01 Mar 2008 Temat postu:

No nie jest to do konca prawda, gdyz tylko pozornie nie ma tu mowy o Bogu. Jednak Pieśń nad Pieśniami podobnie jak cała Biblia jest pełna alegorii, także relacja Oblubieniec - Oblubienica jest czesto traktowana jako Bóg(Chrystus)-Naród wybrany(Kościół) wiec prosze nie dawac sie zwiesc pozorom Happy

.

Jacek · Wysłany: Sob 23:57, 01 Mar 2008 Temat postu:

tak interpretują sprawę teologowie. niektórzy. a moim zdaniem (z resztą nie tylko) Pieśń nad pieśniami mówi o miłości, którą z greki określa się wdzięcznym mianem Eros, i dotyczy właśnie związków kobiety i mężczyzny. choć cały czas jest mowa o miłości duchowej.

Eros jest uzupełniany przez inny rodzaj miłości - Agape - miłość bezinteresowna. taki typ miłości można znaleźć np. w znanym ze ślubów głównie i lubianym Liście św. Pawła do Koryntian.

to ujęcie jest bardziej literackie niż teologiczne, ale wydaje mi się, że jeśli chodzi o śpiewanie rozsądniej jest się kierować właśnie tą interpretacją. z resztą nie jestem pewien czy interpretacja Gwizdka nie jest zbyt współczesna jak na czasy Dunstable'a Happy

Dżozi · Wysłany: Nie 9:38, 02 Mar 2008 Temat postu:

zaczynam się was bać... Razz

teologowie powiadają że Józek miał właśnie bardzo udany piątek i sobotę.
modlą się za udaną niedziele:-)

GWIZDEK · Wysłany: Nie 13:39, 02 Mar 2008 Temat postu:

Zgadzam się żę nie można pomijać tego iż jest to poemat miłosny i na poziomie dosłownym ukazuje miłość małżeńską, ale nie możemy się tu zatrzymać i pominąć znaczenia głębszego.

Współcześnie wiadomym jest iż czas nie służy tradycji i spłyca ją, także doszukiwanie się ukrytych znaczeń uważam za jak najbardziej pożądane.

Do tej pory staraliśmy śie wychodzić poza ramy bezposredniego interpretowania tekstu chociażby w Quando la sera, a jest to madrygał. Więc czemu mamy z tego zrezygnować w przypadku utworu jakże większej wagi i powagi tematu??

Jacek · Wysłany: Nie 21:30, 02 Mar 2008 Temat postu:

prawdę mówiąc na interpretacji utworu w tym przypadku interpretacja tekstu nie zaważy w sposób znaczący, bo i jedna i druga jest ściśle religijna. to jak ten tekst odbierzemy to może być sprawa całkiem indywidualna.

a w poszukiwaniu ukrytych znaczeń leży pewne ryzyko: nadinterpretacja. nie znaczy to bynajmniej, że nie należy szukać! Happy

Jacek · Wysłany: Nie 21:51, 02 Mar 2008 Temat postu:

a może by tak tę naszą prowincjonalną dyskusję przenieść na grunt światowy i światły za razem? Happy

GWIZDEK · Wysłany: Nie 23:48, 02 Mar 2008 Temat postu:

cóż Dziadku zawsze chętnie dowiem się czegoś nowego bo ogólnie to wbrew pozorom w tym temacie chyba nie mam zbyt wiele do powiedzenia.

Nika · Wysłany: Pon 12:03, 03 Mar 2008 Temat postu:

i co z Tymi przenosinami? Sama bym się chętnie czegoś nowego dowiedziała...

GWIZDEK · Wysłany: Pon 12:06, 03 Mar 2008 Temat postu:

Inicjatorze.....

GWIZDEK · Wysłany: Wto 22:49, 04 Mar 2008 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

audycja Musica Humana w polskim radio 2, troche rzuca swiatla na nasza powyzsza rozmowe. Wlasnie jest o tym mowa!

Lech · Wysłany: Śro 1:09, 05 Mar 2008 Temat postu:

szkoda , że na forum a nie smsem ...

GWIZDEK · Wysłany: Śro 7:52, 05 Mar 2008 Temat postu:

na forum bo miałem nagrac audycje, jednak nagrałem cudowne 47 minut ciszy..........

Lech · Wysłany: Śro 8:39, 05 Mar 2008 Temat postu: